Źródło: https://www.thegamer.com/the-next-destiny-15-awesome-things-we-already-know-about-anthem/ |
No dobra, ale czym w ogóle będzie Anthem? W grze będzie złą organizacją, po polsku przetłumaczona na "Hymn" i zresztą bardzo słusznie, bo to słowo właśnie ma takie polskie tłumaczenie. Ci dobrzy będą nazywali się Dominion, a gracze (którzy naturalnie będą należeli do Dominion) w trailerze noszą miano freelancerów. Skolej Anthem jako gra będzie co-opem, gdzie naszym zadaniem będzie walczyć właśnie z Hymnem, albo jak kto woli Anthemem lub też czasami pokonywać potwory rodem z Monster Hunter World. Twórcy chwalą się, że jak nie będziesz miał kumpli do gry, to wyszukanie innych solowych graczy będzie bardzo szybkie, co niewątpliwie jest dużym plusem. W grze będziemy poruszali się w robotach (dużo klas do wyboru) zwanych javelinami podobnymi do tych z T2, jednak mniejszymi i umiejącymi latać na dalsze odległości. Podobno też świat gry ma się ciągle zmieniać. Mają się dodawać nowe misje, wrogowie, historie
Trailer z TGA był naprawdę obłędny (Link). Gameplay też (Link) . Grafika jest cudowna. Będzie prawdziwym polem do popisu RTX. Dbanie o szczegóły mniej więcej takie jak w Metro Exodus czy Red Dead Redemption 2. Wygląda na to, że szykuje się genialna gra, chociaż nie można robić sobie żadnych nadzieji. Mimo to jak gra będzie dobra to kupuję i z kumplami już 22 lutego będziemy przemierzać ten piękny świat w grze. Właśnie, niestety jak będzie dobra, a EA ostatnio specjalnie nie błyszczy. BioWare też. Ale mimo wszystko coś czuję, że szykuje nam się bardzo dobra gra szczególnie do popykania z przyjaciółmi. Czekam!
Slago.
Komentarze
Prześlij komentarz